niedziela, 13 lutego 2011

Broszka sowa


Od jakiegoś czasu nie miałam igły w ręku.
Dzisiaj w końcu ją dorwałam i znowu złapałam filcowego bakcyla.
Na wstępie sówka, a już wkrótce imię dla chłopca i biedronkowy komplecik.

Autor: o

7 komentarzy:

  1. edi.es13 lutego 2011 21:59

    A już mi brakowało twoich kolorowych zwierzątek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia i Sławek13 lutego 2011 23:48

    Mnie tez brakowalo, bo chociaz sama czasem cos robie z filcu to do twoich cudeniek mi bardzo daleko. Sowa jest cudna i ma fantastyczna kolorystyke. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Olga14 lutego 2011 08:23

    Hello!!!!
    Nice works!!! I will follow your blog.
    xxx
    Olga

    OdpowiedzUsuń
  4. Ines14 lutego 2011 08:48

    sówka mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabryka Spokoju14 lutego 2011 08:50

    Hu huuuu! Cuuudna jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ania14 lutego 2011 09:53

    Fajowa. A ja filc sobie właśnie zamówiłam, mam nadzieję, że już w drodze jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mariola14 lutego 2011 18:44

    Śliczna sówka

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)