Witajcie po długiej przerwie, coś ostatnio nie miałam za wiele czasu na pisanie.
W zeszłym tygodniu zaczęłam robić zapasy na zimę :)
Mam już kilka słoiczków syropu z mniszka, miodu z mniszka, kolejna porcja czeka w kolejce.
Miodek wyszedł pyszny, cytrynowy, jutro kolejna tura produkcji, póki jeszcze kwiaty są na łące.
Wczoraj zrobiłam dwie oliwy smakowe: czosnkową i rozmarynowo-tymiankowo-bazyliową.
A tu robi się syropek z sosny:
A Wy jakie robicie przetwory z ziół?